Kropla deszczu spływa po szybie,
Na policzku czuć zimną niechcianą łzę,
A w głębi odzywa się echo:
warto dalej czy nie???
Tak trudno jest patrzeć... oddychać... żyć
Że oprócz chłodu nie czuję już nic...
Co będzie już dalej już chyba wiem,
Kropla spłynie rysując szybę, łza pozostanie
Czekając jak zginie, wiedząc że to ten ostatni raz...