Podobno odetnie sobie ucho, podobno trochę zatęskni,
podobno wyczerpie limit dobrej nadmorskiej pogody, cwaniara,
i dla mnie potem nie starczy.
Ale za to na pewno, jak wróci będzie już murzynką bambo.
I niech te pare dni zleci, jak z piczy strzelił.
A reszta wakacji niech będzie permanentna. Ładnie proooooszę :*
Sny nie mogą być słodkie ?
Walne jeszcze serce: <3
A co mi tam!
A.