I znowu widze jak coś na pozór twardego
kruszy się...
Ała to boli...
Umyka wszystko...
Chciałabym cieszyć się na święta, tak jak w dzieciństwie...
To byłoby piękne
A tym czasem, coraz mniej podoba mi się wizja siedzenia w domu.
I sylwestra - w domu, oczywiście...
Jak dobrze, że ktoś mi dzisiaj humor poprawił...
I nie martwie się już tak bardzo...