Czy mi się zdaję,
czy w piątek zakończenie roku szkolnego?
A ja nadal nie otrzymałam,
tego co było mi obiecane...
Dzisiaj mega fajne lekcje były...
Począwszy od niemca,
na którym byłam sama
Po przez geografie,
na której zostaliśmy zmuszeni
do udawania, że nas nie ma ^^
No i parę godzin na korytarzu,
w oczekiwaniu na odpowiedź
czy dziewczyny dostały to czego chciały...
I i tak się nie dowiedziały...
Jutro Msza,
która odbędzie się chyba tylko dla nauczycieli
i pojutrze świadectwa,
tu też się nie wykaże,
bo owego dla mnie nie ma...
I tak się kończy moja edukacja
W najlepszym lo pod słońcem
I przenoszę się
do marnej XII
I trochę żal...