Ja wymiękam :p
Nauczycielom sprawia przyjemność kopanie leżącego.
Dlatego dzisiaj, dostałam kolejne dwie jedynki z niemca (a mojej winy w tym nie ma, bo ja się nigdy nie uczę, więc nauczyciele, nie powinni mnie pytać )
Dobra przeżyje...
Mam nadzieje, że z historii dostanę przynajmniej 3.
Za to z matmy dostałam tylko 5- za pracę na lekcji :p
Tej ale właściwie, z początkiem roku nie powinno być ocen,
jak to powiedziała dzisiaj nam pani profesor, na matmie:
"Co za baran kazał wam dzisiaj przychodzić. Przecież to było do przewidzenia, że będziecie do niczego".
Tak więc, tymbardziej nie wiem co ja dzisiaj w tej szkole robiłam.
Co ja jeszcze tu robię? Nigdy się nie wyśpie