omg, musiałam dodać te zdjęcie z wojtusiem <3
mieliśmy serdeczne dosyć chodzenia po górach i myśleliśmy tylko o powrocie do domu ; D
no cóż, ale powrót do domu skończył się poważną chorobą i nie umiem już wysiedzieć na miejscu .
i pomyśleć, że już za 2 tygodnie będę się taplać w wodzie i leżeć plackiem na Krecie <33
we were one step below invincible,
and we always fought it,
you've never been the same,
you were so scared to make a name,
then you threw it all away,
and i wish you'd come back now.