" Reflekcja "
Dwoje ludzi
Niegdys tak bliskich sobie
Dzis oddaleni, nie znaja Się
Dzieli Ich mur z ogromnych głazów,
A kazdy głaz to problem ich
Dwoje Ludzi
Niegdys Szczesliwi, nie znali Łez
Dzis Ogarnieci Rozpaczą i szałem
Doprowadzeni juz do kresu sił
Czekaja na cud cio zbawi ich.
Dwoje ludzi
Niegdys tak tak bliskich sobie
Dzis rozdzieleni przez nie jeden bład
Stoja przed murem,murem problemow
Mysla jak zniszczyc przeszkode Tą.
Dwoje ludzi
Niegdys Szczesliwi po granic kres
Dzis oslabieni stoja bezsilni
Patrzą na siebie przez zasłone Łez
patrza i mysla o szczesciu minionym
o szczesciu ktore nie wroci Juz.
Dziekuje P. ;(