Wciąż sobie marze albo o śniegu
i małej przyjemnosci deptana po zamranietych kałużach , sankach , łyżwach , grzanym winie w Barokowej ( za którą bede mocno tesknić baj baj barokowa;()
albo o mocnym słońcu ,opalonych policzkach , piknikach w naszym miejscu , spacerów na cmentarz
kroplach wody rozpryskiewanej przez fontanne przy wydziale .
Słonce jednak by wygrało casting .
Nie ma nic lepszego niż promienie słona na twoich piegach
Koniec tej slodkiej zadumy bede dzielna zamkne lapka i przez najblizsze 2 h postram się go nie otworzyć .
A dzisiaj ide na bal !!! a wy nie
;D