252.

dawno mn tu nie było, bo jakoś nie miałam ochoty coś pisać. musiałam wszystko przemyśleć, ale i tak dalej nie wiem co mam zrobić.. zostałam w tym sama nikt mi w tym nie pomorze, ale zawsze sb radę sama daję więc teraz też może dam ;) ostatnio coraz gorzej źle się czuje, chodzę jakaś zamulona, smutna.. nie wiem co się ze mną dzieje, ale chuj z tym.

niedługo bd się farbować nie wiem czy na rudo czy na czerwono -,- dylemat. po świętach testy i trzeba je opić ! ;) praktyki już mam załatwione tylko jeszcze badania zanieść itd i bd git ;) 

wczoraj ognisko i meloo <3 poznałam jakiś typów, ale wgl ich nie pamiętam ;d ale to nic ;d dzisiaj męczarania z kacem, ale przejdzie. pogoda jakaś zjebana nie wiem czy gdzieś wyjdę, bo pada kurwa -,- pouczę się może pytań, bo jeszcze 2 częsci muszę zdać, ale tak mi się nie chcę uczyć tego.. jeszcze 3 miesiący szkoły i nara gimnazjum ! <3 bd mi trochę brakowało tej szkoły, ale to chyba zawsze tak jest. bd płacz na koniec jak ja tego nie lubię.. -,- z wycieczką nie wiadomo gdzie pojedziemy, bo problemy stwarzają wszyscy. odechciało mi się gdzie kolwiek jechać już. 

czerwiec powie co dalej mam robić.. ;) ehhh.. pojebane to wszystko. 

do bólu można się przyzwyczaić, jestem doskonałym tego przykładem.