Skończona ze mnie idiotka!
Ale ja mam zryty łeb.
Kuźdeee no nie...
Nieważne.
Już po obozie.
Było wyjątkowo.
Super ludzie.
Wszystkich pozdrawiam.
Ognisko.
Wojny na baty.
Konie.
Nocne "wycieczki".
Zbieranie kamieni o 12 w nocy.
Brak snu przez całą noc.
Odsypianie w dzień.
To było świetne.
Baaaś! :*
A ja znowu wyjeżdżam...
Będę za tydzień.