Podwójny przypał z policją

                                     Albo raczej podwójny polew xD

            A wszystko zaczeło się tak niewinnie: od kolegi, jego teleskopowej pałki, nauczycielki która ją zauważyła, donosu do dyrekcji, telefonu na policje i mojej wyprawie po precle wraz z kolegą xD

Bo kiedy wracaliśmy ze zdobyczą (czyt. drugie sniadanie w postaci pikantntego precla) na korytarzu zazcepiło nas dwóch, dość wysokich i przypakowanych mężczyzn (takich co to Boguś Linda rozwala na śniadanie, a co dopiero ja xD ) Fakt, faktem byłem jednak przed śniadaniem wiec nie mogłem nic zrobic xD...Ale wracajac do tematu: tak więc tych dwóch rosłych chłopów pyta nas: -"Gdzie jest gabinet dyrekcji?"

-"Prosto i w prawo" - odpowiedzał Konrad - towarzysz w wyprawie po precle

A ja nie przeczuwajac nic, a raczej chcąc ostrzec przed pudlami pani dyrektor odpowiedziałem mniej czy bardziej perfidnie - "TYLKO TRZEBA NA PSY UWAŻAĆ!" 

Kiedy koledzy mi powiedzieli, że to byli  policji w cywilu o mało nie padłem ze śmiechu na ziemię xD 

                                      Druga "akcja" odbyła się kilka godzin później, kiedy to przed tańcami postanowiliśmy z kolegami, jak to się zwykło mawiać w kieleckim "Odcedzić ziemniaki" wieć zorganizowana grupą (4 osoby) udaliśmy się do toalety...Myjąc ręce (bo wszak wypada xD ) wpadliśmy wykorzystać akustyczne możliwosci toalety udajac grę w CS'a (udawaliśmy bieganie, skakanie, strzały itp.) postanowiliśmy wyjśc jak na antyterrorystów przystało (jeden za drugim, udając zę mamy broń w łapach) Nadaliśmy jak przez radio "Roger that" i przy głośnym ""GO! GO! GO!" otworzylismy drzwi toalety za którymi stał...bardzo zdziwiony funkcjonariusz policji (uciekliśmy stamtad czym prędzej nie ogladając się za siebie xD )