Panowie Mundek i Sławek Michalski Przyszywają nowy dach naszego namiotu. Mogło się to stać dzięki wspaniałomyślności naszych dobroczyńców - szefów firm, których bannery pokazano na następnym zdjęciu.
Są to firmy: PLANDEKI RASZYN i PLASTICS GROUP. Jedna z tych firm - Plastics Group przekazała nam nieodpłatnie najlepszą tkaninę nadającą się na dach wielkiego namiotu, druga zaś Plandeki Raszyn z czystej przyjaźni uszyła nam nieodpłatnie trzy sekcje dachu o łącznej powierzchni 140 m2.
Teraz nareszcie nie będziemy się bać, ze dach odfrunie nam przy większej wichurze tak, jak zrobiło nam kilka poprzednich dachów, za które zapłaciliśmy konkretne pieniądze w znanych supermarketach i przyszyliśmy je bardzo starannie... Remizki montowane na ich krawędziach można było wyjmować ręką i mimo, że je dodatkowa zakuwaliśmy, krawędzie plandek nie wytrzymywały naporu wiatru.
A z podarunkami od firm to jest tak, że im większa firma tym procedura przekazania darowizny trwa dłużej. W obu powyższych przypadkach sprawę udało mi się załatwić właściwie jednym telefonem! Wniosek - są to firmy wielkie sercem swoich decydentów! Chwała im za to!
Dziękujemy!