Marzenie.

Uwielbiam dodawać notki z telefonu. Zaiste piękną oprawę graficzną ma wtedy czcionka.




Standardowo notkę zaczynamy od hejta. Z niezrozumiałych powodów jak to mówią na własnej piersi wyhodowałam sobie klona. Niektórzy chyba nie rozumieją że zżynanie od kogoś nie sprawi , ze staną się ładniejsi. Przypominam,ze to ze u kogos cos wygląda ładnie nie sprawi że i na was będzie prezentowalo sie tak samo. A zwłaszcza,ze mamy troche ekhm inne gabaryty . Proponuję znaleźć swój własny styl.




Dni mijają,a ja coraz bardziej się do Ciebie przekonuję.
Jest... Inaczej. I dopiero teraz czuję się naprawdę wyjątkowo. Mogę śmiało stwierdzić,że w końcu widzę jak to jest. Nie będę porównywać tego z niczym co było wcześniej,bo to totalnie nie ma sensu. Nic z tego co było nie dorasta do pięt temu co jest teraz. Czuję się jak księżniczka, do której w końcu uśmiechnęło się szczęście. I mimo tego,że czasami mnie denerwujesz i to strasznie to nic w porównaniu z tym ile dajesz mi radości. I co najważniejsze-ja mogę dać ją Tobie. Weszłam w to z czystym sumieniem i chcę, by taki stan rzeczy trwał jak najdłużej. Jesteś moim Czarnym Słońcem dzięki któremu jest mi łatwiej chodzić po ciemnych zakamarkach mej duszy. Za to i wiele wiele więcej ... Dziękuję Ci Kadaś!:*