I Don't Care.

Ludzie ogarnijcie się. 

Co mnie obchodzi z kim chodzi Radek, co robi Andrzej,  o czym opowiada Damian i co nosiła do szkoły Monika. Chyba nie widzicie tego, że nie jestem zainteresowana. Aż tak to słabo widać? NIE NIE OBCHODZI MNIE CO ROBI KTOŚ INNY, A JAK BĘDĘ CHCIAŁA SIĘ TEGO DOWIEDZIEĆ TO SAMA SIĘ ZAPYTAM KONKRETNEJ OSOBY.
Powiedzcie wy mi co zmieni w moim życiu informacja, że jakaś osoba robi/zrobiła coś głupiego? Ani to poruszające ani żadne. 
Zamiast ciągle gadać o innych proponuję zająć się własnym podwórkiem ja nie muszę i nie chcę tego więcej widzieć, słyszeć i co sobie tam jeszcze wymyślicie. 

Koniec.

Wiem, że jestem tematem numer jeden w pewnym kręgu, ale szczerze? Tak naprawdę mimo niewielkiej odległości, która nas dzieli znacie mnie w ogromnej większości z neta. Jak wam radochę sprawia gadanie na mój temat to ok- cieszę się, że wywołuję uśmiech na czyjejś twarzy. :) 

Wszelkie uwagi w komentarzach.


------------------------------------------------------------------------------------------------------

Martwię się cholernie ..... :(

Obyś z tego wyszedł i wrócił szybko do zdrowia ;*
Zrozumiałam kto jest ważny.

Lepiej późno niż wcale.


Dziękuję za szalony tydzień Bebe ;* 

Odwiedzaj mnie jak najczęściej ;) 

No i ja Ciebie też chcę. 


Miśki kto z Was nie ma numeru mojego tela? 

Pisać. ;* 




"Life is change, chaos, filth and suffering.

Death is peace, order, everlasting beauty."