taaaaaaaak! nie mam żadnego zagrożenia. jestę miszczę.
w sumie nigdy nie miałam, ale było blisko.
I HATE MATHS *_* chociaż pani powiedziała że ładnie napisałam spr i może da mi 3.
a początkowe oceny nie wskazywały nawet na 2. więc I AM HAPPY.
jeszcze przyszły tydzień i wolne. to zdecydowanie to, czego potrzebuję.
mam zamiar przeżyć codzienne kartkówki i sprawdziany. mam nadzieję, że dam radę.
w sumie nie mam wyboru, MUSZĘ.
a tak poza szkołą to u mnie dużo zmian doszło.
nie tylko w wyglądzie (tak,jestem blondynką, tak, wyciągnęłam kolczyka z wargi,
tak, nie jestem już 'emo' [jak to niektórzy mnie tak nazywali -,-'], tak, tak),
ale także w statusie. zmieniłam status "w związku" na "wolę kakao" - jak to mówi Kalson.
zmieniłam swoje otoczenie. wiem z kim się trzymać, z kim nie.
chcę podziękować paru (no dobra dużo ich będzie!) osobom (za wszystko, po prostu):
Fabio, Michaś, Kacper, Rafi, Michaś, Michaś, Klupek, Daniel, Kadi, Wafel, Baton,
Kamil, Wypukły, Maksiu, Aluś, Klif, Perez, Maciuś, Szcześniak, Faraon,
Alan, Seba, Mikołaj, Franek, Mateo, Łata, Piciu, Marchel, Grad, Arian, Martynka, Kala, Kaja,
Kasia, Sara, Werq, Natq, Monika, Pati, Kamilson, Nemo, Kalafior, Martix, Miśka, Adża,
Hon - tym osobom dziękuję NAJBARDZIEJ. oczywiście to nie są wszyscy ale to są Ci NAJ.
rozpisałam się nie potrzebnie -,-' cóż życie, idę oglądać tv a potem historia,
narazie