bananowe drzewko bananowej wróżki. tylko bananów brak. wróżki też.
nie dziwie się jej że uciekła. te rynkowe ozdoby są okropne!
no pomijając drzewka na które gapi się człowiek z rozdziawiona buzią i nawet nie wie za bardzo czemu :PP
ale to wszystko przez masę kolokwiów. nauka tak mi skrzywiła psychikę że ostatnio próbowałem w śnie opisać szczęście wzorem matematycznym ^^ więc pewnie patrząc na takie drzewko podświadomie liczę wszystkie żaróweczki. i zgadnijcie ile ich jest :D ... stawiam krówkę że nikt nie zgadnie ! :D
czasami mam ochotę o wszystkim zapomnieć.
dobrze że to niemożliwe.