Hm. dziś Oln jakoś zleciał.
troche plontaniny, ale dało sie rady.
jutro ostatni dzień szkoły.
troche mętlik w głowie bo dużo propozycji na te wszystkie dni.
jakoś damy rade :)
Braciszku, My żyjemy wolnością. bedziemy, pić, palić, jeździć na imprezy :D
wszystko razem :)
aaaa właśnie. no to tak.
w sobote na urodziny Hołtyna i Kingi do Biskupca :)
a później 23 czerwca u nas :)
jak na razie wszystko idzie po myśli :D
i skończyło się to, co niby wiecznie miało trwać.