co tam u was ? u mnie jak zwykle, sami wiecie..chujowo ale stabilnie.. -.- niedawno skończyłam oglądać film w tv i gadać przez tel z Ewelinką, a teraz siedze sobie na lapku i rozmyślam..jakie plany na weekendzik? u mnie jakieś tam są. kolega chciał sie jutro spotkać i chłopaki chcieli mnie nawiedzic jutro ale nie ma mnie w domu. ;d jade sobie do Daruu i Nessuni.<3 maleństwa kochane <3 w sumie nwm co by tu pisać.. siedze, pisze na fb, słucham piosenek, tęsknie, zamulam, rozmyślam..i odpowiadam Mareckiemu na pytania na asku. ehh niedługo zawijam sie spać, bo rano trzeba wstać. ;/ obiecałam sobie pare rzeczy.. trzeba cieszyć się tym co się ma, i nie trzeba marudzić że chcemy żeby było inaczej .. takie jest już życie. nie zawsze dostaniemy to co chcemy..trzeba cieszyć się chociażby z małych drobnostek..kotek kocham Cie ale czas najwyższy o Tobie zapomnieć, pomimo że jest bardzo trudno to jakoś muszę..nie mam innego wyjścia.. ;/ kiedyś może zrozumiesz ile dla mnie znaczyłeś i że Cie kochałam. a teraz musze wziąć się w garść i zapomnieć..mam przy sobie osoby które nie zależnie od sytuacji oni będą przy mnie. i za to im dziękuję . ;* Daruu i Iruś dziękuje za wszystko.;* ale również dziękuje Mateuszowi, Ewelince, Konradowi, Monice.. oni nie wiedzą wszystkiego co teraz dzieje sie u mnie, ale pomimo wszystko i tak wspierają mnie jako przyjaciele. kocham ich wszystkich bardzo mocno. <3 brakuje mi rozmow z Madzią,ale oj tam.. nie bd nic tu o tym pisać..;/ dobra notke kolejną dodam jutro a jak na dzisiaj to lece z stąd..trzymajcie sie.;** pozdrawiam was misiaki.;*
łapajcie pare opisów :
` Mogłeś mi szybciej powiedzieć że to wszystko co między nami było to tylko zabawa. Też chętnie bym się wtedy pobawiła uczuciami.
Próbuję o Tobie zapomnieć. Znalazłam już kogoś innego. Kogoś, kto mi się podoba. Kogoś, kto ma mniej wad niż ty! Ale mimo to nie potrafię zapomnieć. Dlaczego musiałam zakochać się akurat w Tobie?
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
Nie chcę niczego tak bardzo, jak to, abyś walczył o mnie. Walcz idioto!
Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, iż słowa mają tak wielkie znaczenie i wypowiedziane bez głębszego zastanowienia, mogą kogoś zranić. Czasem słowa bolą bardziej niż przemoc fizyczna, dlatego też starajmy się uważać na to, co mówimy
Jeśli nie odpiszesz cały dzień - zrozumiem. Jeśli nie zadzwonisz kiedy długo sie nie widzimy - zrozumiem. Kiedy nie bedziesz chciał mnie widzieć - zrozumiem. Kiedy w końcu przestanie mi zależeć mam nadzieję, że zrozumiesz ..
Siedzisz cicho w koncie i od czasu do czasu napiszesz z anonima na ask'u że mi zazdrościsz. Tylko tu nie ma czego zazdrościć. Kiedyś też byłam cicha, bałam się, byłam zapatrzona w tych, którzy dziś z perspektywy czasu stali się nikim. Pokonałam strach i zaczęłam mówić głośno o sobie w ten sposób odbijając się od dna. Oni zaś dalej szli łudząco zapatrzeni w kłamstwo. Ja wygrałam. Oni zawrócili przegrywając.
Być takim małym dzieckiem, które więcej czasu spędza na dworze, niż w domu. Biegać każdego dnia z patykami i udawać, że jest się najlepszym na świecie miszczem. Dostawać dwa złote od ciotki i wujka, a potem siedzieć na puchatym dywanie i myśleć, że za te pieniążki można wykupić wszystkie lody i żelki w pobliskim sklepie spożywczym. Każdego dnia mieć na koncie kilka wypadków, z których i tak wyszło się bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu, latać z poobdzieranymi kolanami i łokciami. Uciekać mamie, która będzie chciała nas zaciągać do łazienki żeby wymyć te czarne ręce i stópki. Mieć do wszystkiego zawsze siły i energię i cieszyć się na wieść, że za dwa tygodnie pójdzie się do zerówki. Kochać świat tym maleńkim serduszkiem i nie mieć na nim ani jednej blizny po ranie szarpanej od drugiego człowieka..
6 dni <3
Inni zdjęcia: Po Nilu na krokodylu bluebird11Xyz fuckit2296DMC najprawdopodobniejnieKoncerty photoslove25:) halinamJa patki91gdJa patki91gdIslamabad bluebird11Cute purpleblaackJa patki91gd