siemka..co tam? nie mam już siły na nic..poddaje sie..wszystko co raz bardziej z każdym dniem sie komplikuje..i na dodatek z każdym dniem co raz bardziej mi zależy niestety..takie jest już życie..nie mam już siły do tego wszystkiego naprawdę.. :( z każdym dniem jest co raz gorzej..myślałam, że sie wszystko ułoży,ale widocznie myliłam sie ..jak to zwykle .. ;/ nie chce mi sie juz żyć, że tak powiem.. wszystko jest do dupy..;/ dlaczego to właśnie tylko jego chce ? tylko jego tak kocham..dla Niego zrobiłabym wszystko..oddała nawet życie.. no brak sił już na wszystko.. dobrazmykam,później coś może dodam bo teraz jakoś nie mam siły ani ochoty aby sie bardziej rozpisywać tutaj.. trzymajcie sie.. ;c 

Chciałabym mieć tylko pewność że kurwa kiedyś zatęsknisz..

Czasami chciałabym cofnąć czas.. Nie po to żeby coś naprawić , ale po to żeby przeżyć to jeszcze raz..

jest osobą, która odpisuje na moje sms'y o każdej porze. odbiera moje telefony w środku nocy, i najzwyczajniej w świecie, słucha dopóki nie wyrzucę z siebie wszystkiego. jest gotowa zerwać się z łóżka o szóstej nad ranem, i przybiec do mnie po ulicy skutej lodem, bo potrzebuję wypłakać się komuś w ramię. wie kiedy potrzebuję Jej rady, a kiedy samej obecności i milczenia. jest przy mnie bezustannie od kilku lat. nie odejdzie przy najbliższej okazji, z mocniejszym podmuchem wiatru.

6 dni <3