Witam bardzo gorąco,
choć tak na prawdę wolałbym nieco chłodniej, ale to tylko taki żart :))
Wracając do wczorajszego popołudnia to wyszło po mojej myśli,
doczekałem się fantastycznej ulewy stojąc z rozwartymi ramionami.
To było moje życzenie i stało się mu zadość.
Oczywiście uwielbiam tylko taki ciepły deszcz,
w żadnym wypadku chłodnego podczas jesiennej słoty :)
Szkoda tylko, że to "mokre misterium" trwało zaledwie 10 minut,
po których i tak przebierałem się przy samochodzie :)
A zdjęcie to trzeci wylęg kaczuszek w moim zakątu w tym sezonie, hurraaa !
Muszę przyznać, że smakuje pisklętom moja zanęta .
Dobrej reszty dnia ze szklanką smacznego, gaszącego pragnienie napoju
życzę wszystkim zaglądającym :)