Zawieszonay jak obraz na ścianie byłeś jednym celem który ciągle zdobywałam
Przez tyle chwil omijałam zakręty by powiedzieć tobie, że świat jest stuknięty
Tyle razy ci mówiłam a ty dałeś się nabrać, jak znany mi ktoś mógł ciebie zabrać
Odeszłeś tak nagle, nie wiedziałam nawet kiedy jeden sms tak życie mi odmienił
Jak mogłeś? pytam teraz sam siebie co zrobiłam źle, że zraniłam ciebie
Czy to co było dla ciebie coś znaczyło? czy w tamtych łzach była jakaś miłość?
Nie wiem trudno sobie wytłumaczyć że po takim czasie mogę nagle nic nie znaczyć
Jak liść który z drzewa spadnie chwytając wspomnień nie zauważałam wcale
Powiedz coś daj mi jeszcze jedną szansę nie psuj tego co jest dla mnie ważne.
Chciałabym byś aniele wybaczył każde moje słowo które do dzisiaj przeklinam.
Robiąc błędy zabierając nasze szczęście. Drżące dłonie. Wiem że to było przeze mnie. Wylane łzy które dzisiaj pod morzem.
Teraz zrozumiałam co może stracić człowiek. Proszę Boże przywróć nasze chwile. Daj ten sam początek który kiedyś zniszczyłam.
Inni zdjęcia: Wieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24