Przepraszam że nie pisałam ale brakowało zdjęć a teraz mam zapas nie ma co ;D.
Na zdjęciu które dziwnym trafem lubię ( xD) widać oto mnie palącą zdjęcie Torresa.... Ach. Jakże to było potrzebne po załamaniu nerwowym... Tak,jestem, zbyt wrażliwa. I stwierdzam że mam nie równe zęby xD.
Chwała jednak ze się nie załamałam,że pisze z osobami które są mi niezwykle bliscy. Mimo że doprowadzają mnie do szału,lubię z nimi gadać. I z jedną osóbką muszę pogadać bo nie gadałyśmy dawno a Martyna tęskni i to bardzo ;). Poza tym trzeba w końcu ją odwiedzić co nie? ;D
Dziś mecz LFC z Chelsea. Liczę na to że Luis i reszta wpierniczą im 4 bramki ;D.
Dobra opanowuję się już z tym sportem xP.
Jak ja kocham twittera ;D. I nasze rozmowy z Madzią ;D.