Wczorajsze. Z Łuciem, no bo niby z kim innym ;** (przerobilam mu oczy, bo mi sie nudziło)
Śnieg spadł. Mnóstwo śniegu. I co? Malwina chce na sanki iśc albo na jabłka. Chce zjechac z wielkiej górki i się nie wywalic po drodze. Są w końcu ferie, trzeba korzystac ;dd
Edit Edit: Ide na jaPka z Łuciem! ;dd
Do widzenia bałwanki ^^.