jakoś to wyszło.
nie było najgorzej ale śmiesznie. :)
pierwsze klasy były jakieś sztywne, nie biły braw :c
pfff xD
na Prage jedzie Wróbel, NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE, NIE CHCE!
ale juz nas nie będzie uczył, od fizyki mamy Michalak i religii Bogusie -,-
z wf chyba to napakowane ciacho i mamy chyba z 2c ;*
jutro 7 lekcji.