Urządziły sobie gniazdo w stalowym profilu: 60x60 ścianka 3.
Na tyle głęboko, żeby nie dał rady łapą wyciągnąć ich kot.
Na zrobienie zdjęcia nie było szans, z powodu problemów z doprowadzeniem tam światła.
Na przemian karmiły, młode znosząc im: owady, robale, gąsienice...
U mnie większość dni majowych, była szara i ponura.
Gdy wreszcie się wypogodziło, młode na tyle dorosły, że już ich nie było.
Miejsce ptaków zajęły mrówki..
31/05/2014 14:00:55