No to wróciłam do domku...
W sumie mogla bym jeszcze być u mojego kochanego Damianka <3
Dzisiejszy trening meeeega wyczerpujący.
A na twarzy i na włosach meeega nie ogar :P Już dwano tak nie mialam hehe ;)
Dziękuję kochanie za uspanie mnie wczoraj <3
Kocham Cię! :*