Dziś coś dzikiego. Góry Błękitne (ang. the blue Mountains) Położone 100 km. od Sydney
THE BLUE MOUNTAINS- Australia
Czemu akurat te góry, przecież w Australii jest dużo innych ciekawszych zjawisk.Wybrałem
to dlatego, że dostałem pocztówkę, dość dawno bo 7 września. Zobaczyłem i od razu
się uśmiechnąłem. Dlaczego? Ktoś mnie zapyta! Po pierwsze Blue Mountains National Park oferuje nam przepiękne widoki, trasy wędrówek, wąwozy, drzewa gumowe. Zapytacie się dlaczego nazywają się one niebieskie? Dlatego, że ich wysokość dosięga do 1111 m.n.p.m i po ich szczyt rozciera się niebieska powłoczka, ta powłoczka jest określana jako, błękitna mgiełka, której góry zawdzięczają swą nazwę ponieważ powstaje z olejku wydzielanego przez drzewa eukaliptusowe.
Przed mniej więcej stu laty region ten upodobali sobie mieszkańcy Sydney, szukający latem schronienia przed dokuczliwym upałem. Mimo intensywnego rozwoju bazy turystycznej, znaczna część regionu to trudno dostępne stromizny, odwiedzane wyłącznie przez wędrowców. Jeżeli ktoś by chciał się wybrać powinien przygotować się na spore różnice pogodowe między Górami Błękitnymi
a wybrzeżem. Upał w Sydney nie wyklucza przenikliwego zimna w Katoomba. Zazwyczaj między czerwcem a sierpniem, gdy w całym regionie, wystrojonym na Boże Narodzenie, trwają obchody festiwalu Yuletide, zbocza gór pokrywają się śniegiem.
To chyba tyle pokrótce ;) Wieczorkiem napiszę o czymś bliskim i realnym na naszą kieszeń ;)