Miało być cardio, był crossfit i prawie umarłam xD. Po kazdym kilometrze zrobilam 3 serie cwiczen. wyszly 4km, 3x18 przysiadow, 3x18 wykrokow, 3x20 delfinkow i 3x20 takiego cwiczenia na nogi z lawka. Waga jak stala, tak stoi. Mysle, czy nie wprowadzic sie w stan ketozy. Probowal ktos? Chyba ciezko jesc max 50g wegli na dzien...