Hej, hej, hej! ;*
Wróciłam właśnie znad naszego Bałtyku! ;D
To znaczy jeszcze nie do końca wróciła bo właśnie siedze w pociągu gdzie dorwałam dostęp do internetu. Przede mną jeszcze długa droga i upalnym przedziale z jakimiś hiszpanami. ;)
Tam gdzie byłam niestety miałam nat jedynie w komórce dlatego nie pisałam, ale często zaglądałam co tam u Was.
Hmm jak było nad morzem?
Odpowiedzi są różne pod względem zabawy-bosko! Pogoda też była całkiem dobra
Jeśli chodzi o diete to chyba pozwoliłam sobie na małą rozpuste przyznam szczerze i obawaim się że troszke przytyłam ale to okaże się w domu po wejściu na wage. Boje się ! ;p
Gofry, lody, naleśniki to straszni kusiciele! I pare razy uległam. Możecie mnie za to opieprzyć, zasługuje!! Śmiało!
Ale codziennie miałam długie spacery i robiłam brzuszki. ;) Codziennie na obiad jadłam rybę z surówkami więc całkiem zdrowo. Niestety wieczorem zdarzało mi się grzeszyć Więc może nie przytyłam 10000kg ??
Nie żałuje aż tak bardzo choć czuje się niewierygodnie GRUBA napuchnięta..no poprostu OGROMNAA!
No cóż spinam dupsko i ruszam dalej z dietą od razu jak wróce do domu. Marze żeby pod koniec lipca zobaczyć na wadze 58kg <3333
Zobaczymy. Odezwe się jak tylko będe już we własnym łóżku. Ahh tęskniłam za Wami kruszynki! ;D
Opowiadajcie i piszcie co u Was koniecznie. Jak wakacje?? ;) ;***
Użytkownik obsessjax
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.