"Nieliczni zbawieni

Licznych Bóg nie słucha!!!!"

                                                                                       Lao Che

Ze szklarskiej powrót wczoraj na woodstock wyjazd jutro.

Nie musicie wcale zgadywać co ciekawego robić tam będziemy,

Co drugi głupi ma szczęście.

Wierzcie albo nie, ale nasza szacowna czwórka ma więcej niż szczęście.

"A na woodstocku to chyba większy burdel ^{[niż w Jarocinie] "}

                                                                                      ^Babcia

^{Wiesz, różnie bywa.}

^{Ej, bo jak zmienisz wkładkę to jakby czyste gacie, nie?}

Przemyślenia patriotki o wiele mniej niż bardziej:

Szacunek powstańcom oddać należy!

Nie jako walkę o ojczyznę.

To byli ludzie, którzy hasło niszcz nazim mieli wypisane na twarzy, na rękach i w głowie. Nie tylko na plecaku i w dupie.

Gdybyś Ty, kurwa, wiedział. Gdybyś Ty chociaż myślał. Czasem.

I wiesz, nieważne.

Tak naprawdę nie istniejesz. A przynajmniej niepowinieneś.

Płonie heaven płonie, płoine heaven płonie!

Biada Biada biada, wielkie heaven upada.

I aż nieswojo kiedy woń męskich perfum zamienia się w smród spalonego plastiku.

I dobrze.

Spać będzie można.

Czy chuj tam.

nie martw się. z nami nie zginiesz.

Nie wymiotuj.

To nieapetyczne.

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale nikt nie włoży języka w coś w czym przed chwilą pływały resztki strawionego jedzenia. Lub też, co bardziej prawdopodobne - płynnej substancji o wyglądzie moczu.

Taka mała dygresja.

Żeby nie zapominać nigdy. Żeby wbić sobie do głowy.

Jeden chuj.

Lubię tak tutaj jakgdyby zwymiotować bijącymi się ze sobą myślami.

Czytasz we mnie.

Prawie.

Bo jest pew