photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 PAŹDZIERNIKA 2014

dobrze, że wróciłaś...

spotkamy się kiedyś u studni... albo na dworcu. poznań szalonym środkiem symetrii wszelkiej w ciągu dalszym...

znajdź 5 podobieństw? chyba tylko nieujawniona do tej pory skłonność do wywracania porządku na lewą stronę.

ale kim ja, żeby oceniać.

wspieram po cichu.

i gratuluję. wyjątkowo bez sarkazmu.

 

 

kumulacja nowości niezwykła.

chyba letnie szaleństwa faktycznie mają długofalowe skutki.

jeśli tak faktycznie jest, to warto było nawet bać się zasnąć.

 

i nie chciałam zabić Kota purple mint. Kot mnie do życia powrócił.

a oprawa graficzna faktycznie nabrała sensu...

ale i tak nie lubię pijanego Kota.

 

 

sukces tygodnia:

-ustawić najbliższych pięć tygodni tak, jakby doba miała conajmniej 48 godzin. 

nie wiem co sobie myślałam...

-ucieczka przed szaloną blondynką, zdeterminowaną, żeby mnie rozjechać na przejściu. dwa razy.

 

 

 

czasami jednak dobrze się wraca.

omijanie nie ma sensu, wszystkie drogi i tak prowadzą w miejsce, w którym starasz się nie być.

nic nie poradzisz.

jeszcze (niestety długa) chwila i będzie po wszystkim.

po wszystkim złym.

i będzie tylko lepiej.

 

 

 

 

oby nie ostatnie promyki słońca tej jesieni.

'tu jest Twój dom' dlatego lubię wracać.

 

 

 

 

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=2LWg7YoNmEU
z
a mało śpię.

 

 

 

 

 

 

 


no, nie jest do końca tak źle.

... kwiaty w wazonie znów oswojone cicho piją wodę.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika obliczsprytnie.