Byli ze sobą jakieś pół roku nie spotykali się za często ale gdy dochodziło do spotkania to ona musiała do niego chodzić a nie on do niej . POmimo to nadal się bardzo kochali . pewnego dnia siedziała w domu i myślała . Gdy nagle zobaczyła wiadomość od niego , napisał , że tak dłużej być nie możę koniec z nami . Nie odpisała nic , jej oczy zaszły mgłą płakała jak małe dziecko . Po parudniach napisała do niego , że bardzo go kocha , że dłużej tego nie wytrzyma lecz on odpisał jej , że ma już inną . Załamała się . poszła na "spacer" lecz tak naprawdę rzuciła się pod pociąg jej spacer był wieczny i jhuż nigdy z niego nie wróciła . Po paru dniach on dowiedział się o jej pogrzebie , przyszedł na niego pomimo że nie był tam mile widziany , gdy jej przyjaciółka go zobaczyła zaczęła się na niego wydzierać , że to jego wina , że to przez niego ona się zabiła . Czył się winny bo chciał jej powiedzieć , że popełnił błąd , że ją kocha leczy było już za późno . Następnego dnia w gazetach pisało , że młody chłopak rzycił się z wysokiego bloku z miłości . Krzycząc : Robię to dla Ciebie juz na zawsze będziemy razem , Kocham Cię !
Komentować
Dodawać
klikać <fajne>.