On nie jest idealny. Ja też nie. I nigdy nie będziemy idealni. Ale potrafimy się czasem rozśmieszyć. On potrafi sprawić ,że pomyślę zanim coś zrobię i przyzna ,że jestem tylko człowiekiem i mogę popełniać błędy. Trzymam się go i daje dla niego z siebie wszystko. Nie deklamuje mi wierszy, i nie myśli zapewne o mnie w każdej sekundzie dnia ,ale podarował mi swoją cząstkę ,którą złamałam. Nie skrzywdzę, nie będę próbować zmieniać na siłe i nie mam zamiaru oczekiwać ,że da mi więcej niż może ,ale ja chcę mu dać więcej niż mogę. Nie analizuję. Uśmiecham się gdy mnie uszczęśliwia. Krzyczę gdy mnie denerwuje. Tęsknie gdy go nie ma. Kocham mocno. Idealnie faceci nie istnieją ,ale zawsze znajdzie się ideał dla Ciebie. Ja już swój ideał znalazłam. Kiedy się rodzisz, Twoja dusza jest rozbita na dwie części ,trzeba ją znaleźć i wtedy... jest całość. Jedność. To jest MIŁOŚĆ.... wtedy kiedy łączą się ze sobą umysły i ciało nawet nie wie kiedy zaczyna płonąć.