Postanowiłem coś dodać..bo nie mogę spać ;)
Potraktuje to jak kolejny wpis do pamiętnika :)
hm odpowiadając na pytanie "Co u Ciebie słychać?" :)
Właściwie wszystko wporządku choć nie po staremu.. prawie nie robie tego co kocham-mianowicie prawie nie widać mnie na siłowni i nie jeżdżę bez celu po nocach..jedynie kebab mi pozostał :D
z drugiej strony..stabilniej..plusy minusy..życie..
Do dziś nie mogę otrząsnąć się po przeprowadzce i żyje ciągle na walizkach mniejszych lub większych..czekam na swoje mieszkanko które się buduje i coś ta budowa się ciągnie jak gil z nosa typowego żula ;) ale..ostatni będa pierwszymi :)
Zawodowo-byłem kurierem i..w sumie fajna praca gdyby nie to że pracodawca-niestety bliscy znajomi rodziny-nie wypłacił mi kasy...wciąż czekam a on wciąż obiecuje-dałem mu mentalnie czas do końca tego miesiąca.. ;)
Cały czas pne się po drabinkach mojej ochroniarskiej kariery :D z bardzo pozytywnymi skutkami oraz doceną ze strony pracodawcy :) cóż lubie mundur :) im cięższy i więcej sprzętu-tym jakoś fajniej :)
nie zamierzam na samej ochronie poprzestać :)
Choć dzięki tej pracy zwiedzam Polskę wzdłuż i wszerz(nie wiem czy dobrze to napisałem ;) )
Ostatnio miałem okazje pracować na Placu Piłsudskiego w Warszawie, pracować w jednej lini z Biurem Ochrony Rządu :> , wcześniej wróciłem z Festiwalu Disco Polo w Ostródzie :)) a w przyszłym tyg najprawdopodobniej ruszę na 4 dni do Olsztyna :)
Strasznie odciąłem się od znajomych i tego też mi brakuje.. praca pracą ale brak mi rozmów spotkań lub zwykłych wypadów np. do Maca ;)
Nieme wołanie o hmm,, pomoc czy podsumowanie życia?
Nic nie jest takim jakim się wydaje na pozór..
ps.zdjęcie z hostessami po 35h w pracy..i godzine przed jej końcem :) poparzony słońcem aż mdliło xD tydzien do odchorowywałem :D