"Każdego dnia zawodnicy ryzykują życiem w pogoni za pasją...108"
26-letni Wouter Weylandt zginął podczas poniedziałkowego, trzeciego etapu Giro d'Italia z Reggio Emilia do Rapello (173 km). Belg upadł podczas zjazdu z góry Bocco, 25 km przed metą. Był reanimowany, a potem w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala, ale nie udało się go uratować.