PIZGAM Z TEGO ZDJĘCIA AHAHAH.
No więc praktycznie cały dzień w domu. Byłam u lekarza i mam ZNOWU coś nie tak z zatokami.
Innymi słowy - jestem po prostu chora.
Jedynym dobrym aspektem tego dnia jest to, że dowiedziałam
się czegoś bardzo bardzo ważnego dla mnie. <3
Chciałabym, żeby te wszystki 'problemy' stały sie nie ważne,
nic nie warte. Po prostu, gotowe, by o nich zapomnieć.