Joł!
Foto ze Zwierzyńca, w tle kościół na takiej wysepce. Ja jak chinol zmrużyłem oczy, bo mnie słońce raziło a sanglasów nie miałem :P
Dzisiaj Tato z łaski swojej poinformował mnie, że w tej klasie matematycznej co będę w jadwidze ma być więcej dziweczyn niż chłopaków... normalnie super. I jeszcze gada, że za rok się będę z tego cieszył :/ Ha! A najlepsze było jak powiedział, że jak jest dużo chłopaków w klasie to są głupie pomysły i jako przykład podał jaranie ganji xD
Dzisiaj w szkole było śmiszne. Daniel rozdupcył mi glokk'a a Robinsonowi rozdupcyła się szalupa. Jeszcze Kawuś znalazł taki zboczony tekst w tej książce, że shock xd
Na godzinie wychowawczej gadaliśmy o wycieczce na JURĘ KRAKOWSKO-CZĘSTOCHOWSKĄ, no i plan jest taki:
1 dzień
Ruiny zamków w Mirowie i Bobolicach, Rezerwat Góra Zborów (ostańce skalne), Jaskinia Głęboka (trzeba mieć latarki!), Góra Sulmów. Strzelanie z łuków i wiatrówek (a ja był wolał AirSoftGun). Wieczorem ognisko, dyskoteka lub (p)odchody.
2 dzień
Gra terenowa – "Marsz na orientację". Zamek w Ogrodzieńcu. Pustynia Błędowska.
Możliwość skorzystania z zajęć wspinaczkowych.
A Daniel się mnie pyta:
-co to jest ten marsz na orientację?
-ja bez zastanowienia-to takie cuś, że jak się nie zorientujesz to nie pomaszerujesz
A on w taki ostry brecht... to było raczej głupie niż śmieszne. I sam nie wiem czy wole łognicho (patyczki-płomyczki!) czy (p)odchody. No i przede wszystkim to jedziemy z klasą 6d i mamy taki tajny plan xd z chłopakami na pewną osobę... b......
Na przerwie przed wychowawczą była taka bk, jeżdżę sobie na fb na luziku, gadam z Kubą i Kawusiem. Patrze za plecy, a tam się gapią jak jeżdżę na tym czymś xd Podjara :D
Popadało, ale teraz nawet spoko pogoda jest. Może dzisiaj rower naprawię to sobie pojeżdżę :]
Dobra kończę, pozdro4all
Pa!