Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli
I jedyne co z tego mam to psychiczne blizny..
W najtrudniejszych chwilach wtulała się jak dziecko w misia nazwanego Jego imieniem i popryskanego Jego perfumami,aby choć na chwilę zapomnieć.i wyobrazić sobie, że jest tak jak wcześniej.
Nie wiem czy przeżyję tą całą jesień. Poranne wstawanie z ciepłego łóżka, chujowa pogoda, ludzie smutni albo bez wyrazu tak, że nie da się z nimi pogadać. Zdecydowanie, to będzie długa i ciężka pora. Bez silnych ramion, w których mogłabyś tak po prostu czuć się potrzebna. Bez żadnych miłych słów na dobranoc, bez uśmiechów.
I love you, and it's killing me ...