w ostatnic dniach jestem tak wykonczona jak zobzaczyles to wczoraj.
ale zaczynam sie naprawde uczyc.
swiat znowu zaczyna sie do mnie smiac.
szczesliwa jestem.
Myślę sobie, że...
Ta zima kiedyś musi minąć
Zazieleni się
Urośnie kilka drzew
Niedojedzony chleb
W ustach zdąży się rozpłynąć
A nie dopity rum
Rozgrzeje nieco krew
Zimny poniedziałek
Gorącą stanie się niedzielą
Co niepozmywane
Samo zmyje się
Nieśmiały dotąd głos
Odezwie się jak dzwon w kościele
A tego, czego mało
Nie będzie wcale mniej
Choć mało rozumiem
A dzwony fałszywe
Coś mówi mi, że
Jeszcze wszystko będzie możliwe
Nim stanie się tak
Jak gdyby nigdy nic nie było.