Czuję się fatalnie. Nie mam z kim pogadać. Kaska.. zmieniło się bardzo między nami, Weronika jest teraz zajęta, Sebastian jest u Patryka. Kur** mam taki metlik. Musze załatwić jedną sprawe, ale to w poniedziałek.
kolejny raz dałam komuś nadzieję, po czym go zostawiłam, wiem jak sie taka osoba czuje, doskonale wiem.
Byłam w o wiele gorszej sytuacji, która do dziś się za mną ciągnie.. Myślałam, że już powoli sie wszystko normuje. a tu nagle osoba po której mogłabym sie w sumie tego spodziewac najzwyczajniej w swiecie wykorzystała moje zaufanie rzekomo próbując mi pomóc i zaczęła mój temat z Nim. po co? zmieniłeś coś? taak, na niekorzyść ;]. dzięki. 
RADA DLA WSZYSTKICH. Z doświadczenia wiem, że pomimo tego że komuś bezgranicznie ufacie są sytuację w których okazuje się to być błędem. Więc czasem lepiej jest potrzymać coś w sobie, a nie mówić komuś od razu. Naprawdę. 

zdjęcie z zielonej. beznadziejne wspomnienia. 

Tak bardzo się zmieniłam w ciągu hmm 3 miesięcy. Zaczęłam patrzeć inaczej na życie, na ludzi, których pozornie znałam. A także na siebie i wiele sytuacji jakie w życiu przeszłam.

I nieważne że świat na którym przyszło ci żyć lepszym wydawał się być, nieważne... nieważne.