PADAMM na twarz.
4,5 h chodzenia po mieście za sukienką na wesele <3 i jest. zajebista. góra skórzana, brązowa a dół taki zwiewny i czarny. nie mg się na nią napatrzeć.
jeszcze tylko buty, ale to może w następnym tyg. bo już mi się nic nie chcę, więc posiedzę w łóżku z laptopem. ciekawe czy dzisiaj napisze, wszystko jakoś tak zrobiło się skomplikowane i nie ogarniam. -,-
fotograf -> Dżulia <3
"modelka" -> Ja.
przeróbka -> Ja i Dżulia.
napiszę później, nara.