bam

Widać mnie feees, ale po co mam obrzydzać ten śliczny stadion?

Naprawdę kocham ten budynek, sam stadion swoją drogą, ale to jest tak piękne, jeszcze jakbym uchwyciła całe i lepszym aparatem. 

Parę godzin w Krakowie, a ja jestem taka zmęczona, lol.

Muszę sobie koniecznie znaleźć jakiś nowy serial, ale kompletnie nie wiem jaki, te najlepsze już oglądam (hehe), a te inne fajne mają tyle sezonów, że nie mam siły zaczynać, ja jestem zbyt niecierpliwa.

W sumie mam jeszcze Demony da Vinci, ale to tylko 10 odcinków i co potem? 

Takie mam poważne życiowe problemy. 

Party hard w przyszłym tygodniu, o ile pogoda się nie zjebie. Wracamy pierwszym busem, jakby co to spanie pod gołym niebem mam opanowane, zresztą, nie będzie czasu na spanie. XD

Najlepsza miejscówa, najlepsi ludzie, tylko pogoda musi być w miarę i będzie genialnie. 

Tak, data warta upamiętnienia. Poniedziałek. Dotknęłam piłki do siatki po jakimś roku przerwy. 

Nasza czwórka zdecydowanie potrafi grać. I deszcz nas nie zaścignął, wow. 

Pozdrawiam nasz rząd, który ma kase na koncerty Madonny na Narodowym, ale nie ma kasy na MŚ.

Pozdrowienia dla Polsatu, który kupił prawa do MŚ kilka lat temu, miesiąc przed ogłosił, że nie ma kasy.

Dziękuję za tę łaskę i za to, że nie muszę płacić. Gdybym musiała nie dałabym złamanego grosza. 

Amen.