LUCAS!
Wygląda na tym zdjęciu jak Mesajah! Tylko on ma dryndy, a Lucas nie.
W ogóle ta sesja zdjęciowa jest tak zakebista, ze kurwa ja pierdole, no. :D
Czytam sobie Greya, wyłączam, załącza mi się tapeta z jego zdjęciem, tym i w mojej głowie "LUCAS PRZESTAŃ", 'CZEMU WYGLĄDASZ TAK FAJNIE?!', 'LUCAS!".
No, bo przecież to jest Lucas! Lucas SaskaKępa! On nie jest przystojny, on jest śmieszny! :D
Jebnęli mu zajebistą sesję, trzeba przyznać. :D W sumie już na kilku zdjęciach na instagramie wydawał się dość taki i sobie myślałam "ej, co Ty gadasz, to przecież Lucas" :D
Teraz juz go nie mam na tapecie, bo nie wiem kto, ale obstawiam, że Marzena zmieniła mi tapetę na piwa.
Ten tydzień był taki fajny i zleciał tak szybko.
Wczoraj tak wstałam żeby już wyjść z klasy, z ostatniej lekcji i sobie pomyślałam, że kurwa, nie chcę iść na te praktyki, tyle się nie będziemy widzieć. Nie chcę, no...
Siedzimy cały tydzień i czytamy Greya, haha. :D Siedzimy z tymi telefonami we trzy i śmiejemy się z siebie. :D Ile to już osób czyta? 7?:D
Średnia 4.2, jest ok, trzecia średnia klasy, zawsze spoko. :D Nie jest źle.
Dziś byłyśmy w Młynie. 07.01 na 9, luzik.
Wigilia zajebista, jedne życzenia mogą się spełnić, nie sądziłam, że tak szybko się o tym dowiem, ale Klaudia trafiła w punkt.
Chłopaki już nie bardzo, bo Polki przegrały, ale walczymy o brąz, i chuj. :D
Zdjęć miliooon.
W Avanti nam już chyba niczego nie sprzedadzą, i chuj. :D
Całe dzisiejsze popołudnie to "ale faza", "ale bania", "i chuj".
Dzięki chłopcy za piwa, jesteście zajebiści. :D
Dziwnie się na nas patrzyli, i chuj. Nie ma co się dziwić. Muszę zapytać Kingi jak bardzo było nas słychać. :D
Miałam wrócić do domu 14:13. Idziemy do Avanti. No, to jedziemy o 15:13. Jesteśmy w avanti. 16:28. No to jeszcze piwo. 17:12. Jedziemy 18:25, idę po piwo. Na szczęście nikogo nie było i już nie piłyśmy. :D I dobrze. :D
Aaaa, no i ten mraśny ZAMKNIĘTY Kuba. :D
KOCHAM WAS LUDZIE!
BIBA U MARZENY MUSI BYĆ!
I ATLAS ARENA TEŻ MUSI BYĆ! :D
HAPI NJU JER SKURWYSYNY!