ojoj,.. jak ten czas szybko leci.tak się zastanawiam nad sensem niektórych spraw rzeczy,
siedze jak kot w pustym mieszkaniu.. ale nieważne. hah, jestem bardzo ciekawa jedenej drobnostki związaną z jedną osobą,
dokładniej płci męskiej.. tu macie jakiś staroć z sesji z Franczesią. znacie jakeś ciche miejsce gdzie mogę uciec?
tak trudno tu żyć -.- troszq notka typu : ej, jak mi źle, ale ze mnie sierota, ale nie taki miałam przekaz.
troszq chce mi się płakać.. ale czeba być realistą, życie to nie bajka. zastanawiam się czy coś w sobie zmienić,
czy coś ze sobą zrobić, ocząsnąć się, nie ma szans.. a tak mi trudno. w sumie po co wam się żalić.., skoro i tak 99.9%
z tych co lajkują nie czytają notek tylko lajkują i kometują po to żebyś skomentował i mieć większą oglądalność..
niech se spamią, nawet jeśli przez tą notkę utraciłabym moją niską oglądalność, nie powiem, troszq mi zależy..
mam ochotę krzyknąć : EJ MAM WYJEBANE, CHCĘ DO RAJU ! ale troszq moje na szczęście mało poważne sumienie
nie pozwala mi na to, a szkoda.. troszq nadużywam słowa troszq, ale to tylko troszq zajawki.
w ogóle się nie rozpisałam, bużka