Dzis po 21 jeden latach jestem znów. Zdjecie sybliczne, bo swego nie znalazłem. Dokladnie 21 lat temu w niedziele (bo to wtedy była niedziela) pierwszy raz opieprzyłem pielęgniarke tzn. urodzilem sie. Tak jak to moja mamuska powiedziala "Urodziles sie z krzykiem i ten krzyk zostal Ci do dzis". Dzis sie dowiedziałem od znajomych, ze dobrze, ze tylko jeden tak sie urodzil, bo inaczej ciezko mogloby byc:) w sumie Rzadkii wiec tylko jeden. Pozdrawiam wszystki ktorzy pamietali wielkie :* i szacunek ja o Was nie zapomne. :*