nawet nie zostal miesiac...:|
nic nie zostało...poza wieelka walizka i biletem-->Londyn-20.11.2007r...:|
Było pożegnanie na rok...ale jest na zawsze.
Przykro mi :(
...:|
jak ja nienawidze pożegnań...:/
kocham....:*
EDIT:
no i pojechal...:(
kto mnie przytuuli? ;(