Znalazłam się w pułapce. Pragnęłam zostać tam mimo przeciwnościom. Przyzwyczaiłam się do tamtego życia, choć nie było barwne. A teraz? Kto poda mi pomocną dłoń? Przecież krzyczę. Krzyczę! Nie słyszycie?
Odebrałeś marzenia, moje serce upadło. Skaleczone jest, bo je zdeptałeś. Pomogłeś za to łzom. Uwolniłeś je na zawsze...
Zaczaruj te szare dni mkolorową kredką.
Zabierz mnie tam, gdzie nie zabrałeś jeszcze żadnej.
I dotknij, dotknij mnie tak Skarbie. Chcę poczuć Ciebie blisko, dokładnie.
Nie jesteś najważniejszą osobą w moim życiu, nie mówię Ci, że "kocham", bo nie jesteś moim chłopakiem, ale uwielbiam przytulać się do Ciebie i gapić w Twoje niezwykle niebieskie tęczówki.
Nie mów, że kochasz, ale powiedz, że zostaniesz już na zawsze.
Oznacz jako spam Swiat zawirował, jak tęcza, kiedy pocałowałeś po raz piuerwszy.
WIęc baunsuj na granicy Dzi*ko. Chciałaś zaświecić, ale zgasłaś bardzo szybko!
-Zostaniesz ze mną?
- Na zawsze?
- Nie, na weekend kur**.
Zatańcz ze mną na mokrej od szczęścia łące.
Ej Ziomek! Nie wygrasz ze mną słownie, bo jesteś zwykłym chłopcem!
Mam w dupie, że 129 osób mysli, że jestem pustakiem, 58 uważa mnie za szarą myszkę, a 63 sądzi, że jestem dziwna! Wystarczy, że dla 10 osób jestem TĄ zajebistą !.
Jestem jedną z tysiąca dziewczyn, tóra uwielbia nosić męskie bluzy, zasypia z słuchawkami w uszach i marzy o wielkiej miłości, która i tak nigdy nie nadejdzie.
Uwielbiam wtulać się w Jego szyję, pić z Nim piwo po studencku i siedzieć na kolanach pół nocy, tłumacząc się, że z tyłu nie było miejsca.
Podejdź, przytul i nie rób nic więcej.
Jestem wulgarną egoistką, która uwielbia upijać się ze swoimi ziomkami, wracać do domu o 6 nad ranem i pierd*lić na kacu o swoim zajebistym życiu.
Lubię wiedzieć, że Cię kręcę, choć Ty mówisz, że to tylko przyjaźń.
opisy wyżej są od : czerwona
Grałeś nie fair - ja też zagram bez reguł. Szczerze się uśmiechnę w dniu Twego pogrzebu.
nie wykańczam cię. ja cię niszczę.
Nigdy nie przypuszczałabym, że jeden człowiek uzależnia się od drugiego ,tak szybko, nie wyobrażalnie mocno.
Nie ogarniam tego fałszu na twarzach niektórych ludzi.
- wiesz co lubię robić najbardziej ?
- nom ?
- leżeć na łóżku z słuchawkami w uszach i patrzeć w sufit.
- czemu akurat to ?
- bo kiedyś jak to robiłam, on zawsze pisał .. ( mój ulubiony) < 3
wzbudzałeś we mnie zazdrość, nieograniczoną miłość, czułość, dzisiaj wyłącznie tęsknotę.
cierpię. dla Ciebie znoszę te katusze, nie dla nikogo innego. dla Ciebie.
a dziś będę zwykłą dziewczyną. bez wytuszowanych rzęs i idealnie ułożonych włosów. bo po co mam to robić? przecież Ciebie już nie ma.
A teraz podejdź do mnie, weź ten swój stempelek z napisem "zaliczona" i pierdolnij mi nim w czoło.
- kochasz Go ?
- tak, bardzo.
- więc czemu tak szybko odpuściłaś ? Czemu zrezygnowałaś ?
- chciał tego. A ja chcę by był szczęśliwy.
- ale Ty nie jesteś.
- moje szczęście nie jest ważne.