W całej historii ludzkości mówi się o powstaniach podziemiów.
Wszystko co działo się pod powierzchnią, było tajemnicze, nielegalne i często słusze, w końcu powstawało i dokonywało zrywu przeciwko złym ideałom plądrującym ziemie.
Żyjemy jednak teraz w takich czasach, że podziemia już nie ma. Chodnikowe społeczeństwo zadeptało zejścia do kanałów, w tunelach już nie kryją się jednostki wybitne, czy pragnące zmian.
Dzisiaj Ci ludzie szybują ponad chmurami, patrzą na świat z perspektywy ptaka, lecą na sile ich idei i przemyśleń.
Niestety coraz więcej z nich nie widzi sensu w zamaczaniu chociażby stopy w bagnie chodnikowego społeczeństwa, wzbiją się coraz wyżej i wyżej, pozstawiając w niepamięci tonące dzieci szarych pokoleń. Ograniczenia nie istnieją w nadziemiu, nie ma tu bram, ogrodzeń czy zakazów. Wszystko stoi przed Tobą otworem, jednak czy warto pozostawiać to w dole?
Pewnego dnia mogą nas wyłapać, ściągnąć na ziemię i zakneblować nam usta.
Nadchodzi czas, gdy Nadziemie powstanie.
Nadchodzi era emocji, uczuć i wyższych wartości.