smuteg.

Dzień dobry wieczór. Na początku chcialabym bardzo Was przeprosić, że nie było mnie tu aż tak długo. Zaczęła się szkoła i jakoś tak nie było czasu ani chęci na napisanie tu czegokolwiek. Tak, wiem, miałam tu bywać regularnie i odwiedzać Wasze profile oraz dodawac tu coś raz na jakis czas. Niestety, chcieć to nie zawsze móc. Widząc tą ogromną ilość powiadomień nie mam najmniejszej chęci nadrabiania czytania Waszych notek, gdyż tyle tego jest, iż musiałabym spędzić nad tym kilka godzin, jeśli nie dłużej. Być może w najbliższym czasie nadrobię choć trochę moich zalegości, ale niczego nie obiecuję. Poza szkołą nie mam prawie na nic czasu. Ach tak, z pewnością zastanawiacie się jak jest z tą szkołą. Otóż, jest o wiele lepiej niż myślałam, chociaż fantastycznie nie jest, ale to już bylo by zbyt wiele dobrego dla mnie. We wszystkim trzeba zachować umiar ;3 Podsumowując te trzy tygodnie, jestem jak najbardziej zadowolona. Owszem, bywały sytuacje, iż miałam wszystkiego dosyć i nie miałam najmniejszej ochoty chodzić do tej szkoły, ale teraz jest już wszystko w porządku. Mam tylko nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej, nigdy gorzej. Póki co nie mam jeszcze najmniejszej ochoty, aby czegokolwiek się uczyć, ale czas najwyższy się do tego zmusić i od poczatku zacząć z tym jak najlepiej. Tak szczerze to wątpię, że mi się to uda, gdyż jestem bardzo leniwa jeśli o to chodzi, ale czasem warto mieć nadzieję ;3 Także tego, ja będę już kończyć, gdyż iż i tak dużo już napisałam, a muszę jeszcze troszkę pouczyć się z biologii na kartkówkę. Niebawem być może ponownie coś tu dodam. Tymczasem życzę dobrej nocy i miłego tygodnia :)

Już pół roku bez tak cudownego zespołu. 

Gdzieś w środu nadal mam nadzieję, że jeszcze kiedyś powrócą. 

To przykre. Mam przez to zły humor od kilku dni. Nie ma w tym mojej winy, a mimo to jestem pełna wyrzutów sumienie. Ale nie, nie zaierzam kolejny raz przepraszać i udawać, że wszystko jest w porządku. Czas pokaże.