w końcu burza z deszczem : o nie sądziłam że to powiem przed przyjazdem tutaj, ale nie dało się wytrzymać od tego słońca i cieeepła troche deszczu jeszcze nikomu nie zaszkodziło :)
własnie wróciłam z porannych zakupów, zjadłam śniadanko i czekam aż mama zwlecze się z łóżka i wejdzie na skype, leniuuuch z niej, ale i tak ją kocham. a tutaj uczucia do osób się potęgują, cóż za magiczne miejsce.. haha. Dzwonili do mnie przed chwilą z agencji i od jutra zaczynam pracę w firmie siostry. Bardzo się cieszęęęęę, zawsze wpadnie jakiś grosz, choćbym miała pracować tam przez pare dni. Po pracy siostry wybieramy się do centrum na jakieś piwko i prezent dla mamy, o ile przestanie padać.. a dobrze byłoby się zrelaksować przed jutrzejszym dniem, wszyscy wiemy że nic tak kojąco nie działa jak zakupy i dobre piwko w fajnym gronie, więc mam nadzieję że plany wypalą.
Baaardzo tęsknię za mordeczkami, 8 dni i się widzimy :* Do zobaczyska!
____________________________________________________________
http://www.youtube.com/watch?v=G7PataQf8_s
<3